niedziela, 29 marca 2015

ZAKUPY Z ROSSMANNA


Hej,
Dzisiaj trochę dłuższy post. Mam zamiar pokazać wam kilka ( mam nadzieję, że fajnych ) produktów, które są dostępne w Rossmannie. Pierwszy raz weszłam do tego sklepu z zamiarem kupienia wyłącznie czegoś do jedzenia. Nawet nie podeszłam do półek z kosmetykami :) . Wątpię, żebym jeszcze kiedyś kupiła tyle produktów za jednym razem. Chciałam teraz wziąć wszystko, co wyda mi się ciekawe, zdrowe i warte spróbowania, bez względu na cenę. Spędziłam tam około pół godziny, co jak na stanie obok dwóch regałów bez przerwy, jest dość długim czasem. Koszyk był wyładowany po brzegi, co możecie zobaczyć na pierwszym zdjęciu - trochę tego jest. Szczerze mówiąc, spodziewałam się jednak, że będzie tego więcej. Niestety dużo rzeczy, pomimo że organiczne itp. miało wiele składników, których nie chciałabym zjeść. Mimo to jestem zadowolona w 100% z tego co udało mi się kupić.
Część rzeczy już udało mi się spróbować, ale dużo z nich jeszcze nie jadłam, więc nie mogę wam napisać o wszystkim, jak się sprawdza, czy jest dobre itp. Nie przedłużając, zacznę opisywać konkretne produkty :) .

PASTA PAPRYKOWO-ORZECHOWA

 Tą pastę zdążyłam już przetestować i muszę przyznać, że jest ona obłędna ! Sama nie wiem, jak opisać jej smak, bo nie jest on zwyczajny. Zdecydowanie czuć wiele rzeczy. Ma ona również małe kawałki "czegoś" ( podejrzewam, że to orzeszki ). 
+ Niesamowity smak.
+ Bez glutenu.
+ Bez laktozy.
+ Część produktów jest z kontrolowanej ekologicznie uprawy.
- Niewydajna. Użyłam jej 2 razy i wydaje mi się, że starczy jeszcze na około 3. 
- Cena - 6.99 zł za 125g. W porównaniu do wydajności tej pasty, jest to cena ogromna !
Jadłam ją na kanapkach i wypróbowałam dwie wersje. Jedną z pomidorem, a drugą z oregano i pieprzem. Zdecydowanie wolę tą  przyprawami. Czuć wtedy bardziej pastę, a z przyprawami można dodatkowo kombinować :).




PASTA Z CZOSNKIEM NIEDŹWIEDZIM
Tej pasty jeszcze nie zdążyłam spróbować, ale na pewno, kiedy to zrobię, napiszę więcej plusów i minusów.
+ Prawie wszystkie składniki ( oprócz soli morskiej ) pochodzą z kontrolowanej biologicznie uprawy.
+ Bez glutenu.
+ Bez laktozy.
- Cena - 5,99 zł za 100g.

WAFLE ORKISZOWE
Uwielbiam wafle każdego rodzaju, więc jak tylko je zobaczyłam, to musiałam wypróbować. Nie jadłam ich jeszcze, ale mogę się założyć, że będą obłędne. Miałam wiele produktów orkiszowych i do tej pory żaden z nich mnie nie zawiódł, więc pewnie i tym razem tak będzie. Ich cena to 4,99 zł za opakowanie. Nie jest więc źle. W supermarketach większość wafli jest tańsza, ale jeśli są one ekologiczne, bio itp. to ich cena jest bardzo podobna do tej.


WAFLE KUKURYDZIANE
Wiem, że są one dostępne w wielu zwykłych sklepach spożywczych, ale jakoś nie mogłam ich nigdzie ostatnio znaleźć, więc wzięłam dwie paczki, żeby mieć na zapas. Kupuję je, bo są w małych opakowaniach i są idealne, żeby je gdzieś zabrać. Dostępna jest jeszcze wersja z waflami ryżowymi, ale jakoś ta bardziej przypadła mi do gustu. Są one z firmy GOOD FOOD i kosztują jedynie 1,49 zł. Podejrzewam, że większość z was je zna, więc nie będę dużo na ich temat pisać :).


KRAKERSY SEZAMOWO-ORKISZOWE

Jest to najlepsza zdrowa przekąska, jaką kiedykolwiek jadłam !  Tysiąc razy lepsza od standardowych paluszków, czy ciastek w czekoladzie. Mogłabym ją jeść codziennie i bez przerwy. Chociaż nie byłoby to dla mnie zbyt korzystne, bo krakersy te są dość kaloryczne. Są to jednak zdrowe kalorie, więc na pewno będę po nie sięgać dość często.
+ Smak - Porównałabym go do tradycyjnych paluszków posypanych sezamem.
+ Produkty pochodzą z kontrolowanej ekologicznie uprawy.
+ Jego skład jest zdecydowanie na plus. Sami zobaczcie na zdjęciu, które znajduje się nieco niżej.
+ Idealne do zabranie ze sobą i przegryzienia poza domem.
+/- Kaloryczność - Nie będą one dobrym rozwiązaniem dla osób odchudzających się. Dla tych, którzy nie zwracają uwagi na kalorie są one idealną przekąską. Natomiast dla tych, którzy chcieliby trochę przybrać na wadze są świetnym rozwiązaniem, gdyż zawierają zdrowe kalorie. W całej paczce ( 150g ) jest aż  702 kcal, dlatego nie jem ich wszystkich od razu :) . Opakowanie to ma za to aż 26,4 g białka. Powiedziałabym więc, że punkt ten jest bardziej w stronę plusa.
- Uzależniają ! 
- Cena. Nie pamiętam dokładnie ile kosztowały, bo wyrzuciłam paragon. Wydaje mi się, że coś koło 11 zł. Przy najbliższej okazji, kiedy będę w Rossmannie, sprawdzę to dokładnie :).


CIASTECZKA
Ciasteczka te są dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy mają problem z odstawieniem słodyczy. Ja takiego nie mam, jednak chciałam spróbować czegoś nowego, a nie mogłam powstrzymać się przed kupieniem wszystkich trzech smaków :) . Są one dość słodkie ( występuje syrop ryżowy ), więc jeśli już je jem, to 2 lub 3. Do tej pory próbowałam tych orkiszowych i ryżowych i zdecydowanie wolę te pierwsze.
+ Zdrowy zamiennik słodyczy.
+ Składniki są ekologiczne.
+/- Cena - 5.49 zł. Uważam, że nie jest to ani dużo, ani mało, ale to już zależy dla kogo.
- Dosyć słodkie.
Ciasteczka ryżowe
 

SMOOTHIE
Do tej pory cały czas piłam soczki 100% z Tymbarku ( pomarańczowe albo jabłkowo-marchewkowe ) i miałam już ich naprawdę dość. Nie zawsze mam czas, żeby zrobić sobie koktajl, a ostatnio już nie mogłam patrzeć na tamte dwa. No i znalazłam te ! Chyba nawet nie muszę pisać, jakie są one zdrowe itp. Jedyne z czego nie jestem zadowolona to to, że wzięłam tylko dwa :/ . Są jeszcze 2 inne smaki i muszę je koniecznie wypróbować. Najchętniej kupiłabym z kilkadziesiąt butelek, żeby mieć zapasa, ale niestety trzeba je trzymać w lodówce, a ja już i tak nie mam miejsca. 
Są one zdecydowanie bardziej gęste niż tradycyjne soki ( może dlatego nazywają się smoothie a nie soki ). Wolę taką gęstą konsystencję, bo wtedy czuję, jakbym coś jadła ( soki zazwyczaj zabieram do szkoły jako moje jedzenie ).
Cena jednego soku to około 3-4 zł. Widziałam go ostatnio też w Żabce, więc możecie sprawdzić czy w waszej też jest.


MLEKO SOJOWE
Na temat tego napoju nie będę się rozpisywać, ponieważ ostatnio napisałam post na ten temat. Jeśli jesteście tym zainteresowani, to możecie poczytać TU. Zapłaciłam za nie 6,99 zł.


BATON MUSLI OWOCOWY
Może jego skład nie jest taki idealny, ale czasami można sobie na niego pozwolić. Najdziwniejsze jest to, że inne wersje smakowe tego batonu zawierają cukier. Jest ich chyba z 6, a jedynie ten go nie ma.
+ Coś innego. Jest to zupełnie inny baton niż te tradycyjne. W środku ma coś w stylu masy musli-owocowej, a na wierzchu jakby ciasto francuskie ( oczywiście tak nie jest, ale nie wiem czemu kojarzy mi się to z tym ).
+ Cena -  3,49 zł.
- Skład. Jest w nim kilka nie do końca zdrowych rzeczy, ale tak jak wspomniałam wcześniej, zjedzenie go od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi.

Kupiłam jeszcze orzechy nerkowca, ale nie jest to nic specjalnego, więc je pominę. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca i spodobał wam się któryś produkt.
Próbowaliście któreś z tych rzeczy ? A może polecacie coś innego z Rossmanna ?
Jeśli chcecie więcej postów z moimi zakupami, dajcie znać w komentarzach ;3.

<< Klaudia >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz